Slider Prev
Powrót

Mateusz Heinrich

radca prawny / partner

Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. 2015 poz. 1800).

Dnia 1 stycznia 2016 r. wchodzi w życie nowe Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie (analogicznie zapisy wprowadza Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych – Dz. U. 2015 poz. 1804).

Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. 2015 poz. 1800).

Dnia 1 stycznia 2016 r. wchodzi w życie nowe Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie (analogicznie zapisy wprowadza Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych – Dz. U. 2015 poz. 1804). Zmiana jest długo wyczekiwana, gdyż ostatnie, a jeszcze obowiązujące do końca 2015 r. rozporządzenie regulujące tą materię obowiązuje już 13 lat. Nie sposób zauważyć, że jest to najwyższy czas na zmiany, gdyż od dnia wejścia w życie ostatniego rozporządzenia wskaźnik inflacji osiągnął ponad 30%.

Zmianą przyjętą ze szczególnym wytchnieniem jest zmiana §2 przedmiotowego rozporządzenia, który ustala stawki minimalne – jak wcześniej – uzależnione od wartości przedmiotu sprawy w kwotach:

1) do 500 zł – 120 zł;

2) powyżej 500 zł do 1500 zł – 360 zł;

3) powyżej 1500 zł do 5000 zł – 1200 zł;

4) powyżej 5000 zł do 10 000 zł – 2400 zł;

5) powyżej 10 000 zł do 50 000 zł – 4800 zł;

6) powyżej 50 000 zł do 200 000 zł – 7200 zł;

7) powyżej 200 000 zł – 14 400 zł.

Zamianie uległy także stawki m. in. za:

1) rozwód – 720 zł (a jeżeli postępowanie jest połączone z orzekaniem przez sąd o winie rozkładu pożycia – 1080 zł) wobec wcześniejszych 360 zł;

2) ochronę dóbr osobistych i ochronę praw autorskich 1080 złotych, wobec dotychczasowych 360 zł.

Zmiany te uważam za konieczne i korzystne, nie tylko dla pełnomocników, ale także w szerokim ujęciu dla całego wymiaru sprawiedliwości. Wreszcie osiągamy sytuację, w której stronom może zacznie zależeć (zwłaszcza pod kątem finansowym) na ugodowym zakończeniu postępowania. Do tej pory koszty zastępstwa procesowego nie stanowiły – w razie przegrania sporu – znaczącej kwoty, zwłaszcza w relacji do wartości roszczenia. Teraz natomiast może się okazać, iż strona przegrywająca proces o zapłatę kwoty 10.000 zł nie tylko będzie musiał uiścić równowartość kosztów sądowych, tj. przyjmując samą wyłącznie opłatę sądową 500 zł, ale także kwotę 4.800 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika strony wygrywającej. Oznacza, to że prowadzenie nieuzasadnionych sporów, zwłaszcza w przypadku gdy strona przeciwna korzysta z pomocy pełnomocnika, może się zwyczajnie przestać opłacać.

Michał Kaczanowski

Adwokat